Kosztuje zaledwie kilka złotych, a polecany jest niemal na każdy problem. Dziś słów kilka o ... olejku rycynowym. Odkryłam go 5 lat temu, kiedy szukałam sposobu na poprawienie kondycji rzęs. Osłabione stosowaniem tuszów nie wyglądały dobrze, można wręcz powiedzieć, że było tragicznie.
Wtedy na jednym z blogów znalazłam informację o olejku rycynowym. Opisywane działanie bardzo mi się spodobało. Kupiłam w najbliżej aptece i od razu przystąpiłam do działania. Po kilku pierwszych użyciach efekt był znikomy albo wręcz nie było go widać wcale. Jednak postanowiłam się nie poddawać.
Pierwsze efekty zauważyłam po upływie 3 miesięcy. Rzęsy wyraźnie się zagęściły, przyciemniły i odbudowały. Efekt przerósł moje oczekiwania.
- na cerę: zwalcza trądzik, nawilża, redukuje zmarszczki, usuwa blizny, rozstępy, ma działanie antybakteryjne.
- do pielęgnacji włosów: stymuluje ich porost, pomaga na rozdwojone końcówki i łamliwe włosy, przyciemnia je.
- ponoć jest również wspaniałym lekarstwem na artretyzm i bóle stawów ( jednak tego nie miałam okazji wypróbować :) )
No to co dziewczyny ... Do dzieła !!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz