czwartek, 24 listopada 2016

OLEJEK Z DRZEWA HERBACIANEGO - CUD NATURY




Naturalne olejki eteryczne stosuję od dawna. Mają one naprawdę niesamowite właściwości. Jednym z moich ulubionych jest olejek z drzewa herbacianego i dziś właśnie o nim chciałabym Wam trochę więcej napisać.


Olejek z drzewa herbacianego wykazuje najsilniejsze ze wszystkich olejków działanie przeciwzapalne i antyseptyczne. Doskonale rozprawia się ze wszystkimi bakteriami i grzybami. Skutecznie zwalcza infekcje, nawet te oporne na działanie antybiotyków. Warto go używać szczególnie jeśli mamy problem z trądzikiem, grzybicą, łupieżem, przetłuszczającą się skórą głowy i twarzy, a także na drobne podrażnienia i zranienia.


Ten niezwykły olejek można stosować na milion sposób. Opiszę Wam te, które ja sama wypróbowałam i uważam, że sprawdza się w nich doskonale.


Łupież spędzał mi sen z powiek. Znikał na jakiś czas po zastosowaniu dobrego szamponu przeciwłupieżowego ale po zaprzestaniu jego stosowania wracał ze zdwojoną siłą. Szukałam w internecie sposobu, który będzie mógł mi pomóc i tak zaczęła się moja przygoda z olejkiem z drzewa herbacianego. Na początek zaczęłam dodawać do delikatnego szamponu po 3-4 kropelki olejku ... w zaledwie tydzień po łupieżu nie było śladu. Teraz profilaktycznie stosuję taką kurację 2 razy w tygodniu.


Olejek z drzewa herbacianego doskonale radzi sobie też z wypryskami. Kiedy nagle wyskoczy mi coś na twarzy, nawilżony w olejku wacik nakładam na wyprysk i po 2 dniach maksymalnie nie ma po nim śladu.


Polecam też parówki na twarz. Do miski z gorącą wodą dodajemy ok 5-10 kropelek olejku, nachylamy twarz nad miską i zakrywamy ręcznikiem. Oddychamy tak 5-10 min. To nie tylko doskonały sposób katar, problemy z oddychaniem, ale też trądzik.

To tylko niektóre z zastosowań olejku, ale uwierzcie mi, że naprawdę warto go zawsze mieć pod ręką :) 

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz